Wrzucam też przepis mojego eksperymentu z mlekiem kokosowym.
Otóż nigdzie nie mogłam znaleźć czegoś ciekawego z tym składnikiem więc
postanowiłam się pobawić i stworzyć coś nowego. Jak zwykle prosto pysznie i NA TEMAT ! Czasem po prostu mamy ochotę się pobawić w kuchni i stworzyć coś pysznego, tak też było tym razem 🙂
Coś czekoladowo-kokosowe
Cukier | 1 szklanka = 240g | 1 łyżka = 14g |
Mąka pszenna (biała) | 1 szklanka = 150g - 170g | 1 łyżka = 10g |
Składniki na małą okrągłą blaszkę:
100g cukru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3/4 szklanki mąki
2 jajka
100 g masła
Opakowanie cukru wanilinowego.
Pół tabliczki czekolady
3/4 szklanki mleka kokosowego
( powinnam dodać też wiórki kokosowe, ale takowych nie posiadałam )
Możecie wsadzić spokojnie z pół szklanki.
Zaczynamy:
Masło ucieramy z cukrem, po czym dodajemy jajka,
mleko kokosowe, mąkę ( zmieszaną z proszkiem i cukrem wanilinowym).
Dalej miksujemy, aż powstanie płynna masa.
Powstałą masę dzielimy na dwie części.
Do jednej dodajemy roztopioną czekoladę.
Do drugiej, ja ( gdybym miała ) dodałabym wiórki kokosowe.
Teraz kolejność z jaką wlejecie masy do ( wysmarowanej masłem i osypanej bułką tartą ) blaszki zależy od Was. Ja następnym razem zrobiłabym na odwrót. Na spód dałabym masę czekoladową, a na górę głównego bohatera czyli kokos.
Wkładamy do nagrzanego do 170° C piekarnika na 40-60 minut .
Podajemy posypane cukrem pudrem z pyszną kawusią.
MNIAM
SMACZNEGO !!!
meega zazdroszczę ! świetne zdjęcia macie :3
Wow!!!!!!!!!!!!!
No to wrażenia macie cudne, i rodzinka Razem widzę świetnie jak zwykle się bawi, George-hm już chyba mnie nie zaskoczy! Dobry jest!