W związku z ciasteczkowym miesiącem-do końca października
nie pojawi się na blogu ani jeden przepis na coś innego.
Tym razem wrzucam przepis na cudowne, aromatyczne
ciasteczka owsiane z rodzynkami
(jeden z najlepszych przepisów na ciasteczka owsiane).
Są po prostu najpyszniejsze i mogą leżeć i leżeć i leżeć w szafce,
w pudełku, a z czasem nabiorą wilgoci i staną się miękkie oraz troszkę ciągliwe!
Ale kto by je odłożył do szafki?!
NA PEWNO NIE JA!
Mąka pszenna (biała) | 1 szklanka = 150g - 170g | 1 łyżka = 10g |
Cukier | 1 szklanka = 240g | 1 łyżka = 14g |
Wiórki kokosowe | 1 szklanka = 115g | 1 łyżka = 8g |
Składniki:
1 i 1/2 szklanki mąki
1 szklanka wiórków kokosowych
1 szklanka rodzynków
2 1/2 szklanki płatków owsianych
1 łyżeczka sody
1/2 łyżeczki mielonego cynamonu
Kilka kropel olejku waniliowego
1/3 szklanki syropu klonowego
1 szklanka cukru ( może być też biały)
1/2 łyżeczki mielonego imbiru
1 duże jajko
Do tego wszystkiego jeszcze kostka miękkiego masła
Zaczynamy:
W misce wymieszaj mąkę, sodę przyprawy, kokos i dodaj odrobinę soli.
W osobnej misce utrzyj masło z cukrem,
Następnie dodaj syrop ( znowu mieszaj ), jajko, i olekej.
Gdy powstanie już gładka masa zacznij dodawać składniki suche.
( Najpierw mieszankę mączną a na końcu płatki i rodzynki)
Tak powstałą masę nakładamy na blaszkę z pergaminem w odstępach około 2 cm.
Wkładamy do nagrzanego piekarnika do 170*C na około 15 minut.
Jak zwykle pozwalamy im wystygnąć 😉
SMACZNEGO !!!
Cześć 🙂 Mam takie pytanie, bo jeżeli chodzi o pieczenie, to jestem kompletną nowicjuszką 😀 Chciałabym wiedzieć na jakiej funkcji w piekarniku elektrycznym najlepiej je wypiekać?
Termoobieg skraca czas pieczenia, czasem przez to ludzie spalają ciastka nawet przez wyciągnięcie ich minutę za późno. Dlatego Bardzo trzeba obserwować wypieki. Ja osobiście zawsze piekę na tej najprostszej opcji. Nawet ze względu na fakt, że kiedyś nie było termoobiegu i każdy przepis babci czy z jakiejś książki starej był na taki właśnie normalny sposób napisany. Powodzonka ! :*
Dziękuję kochana za info :*
Możesz mi napisać u mnie jak dokładnie się nazywa podkład? Muszę go mieć!
aż zgłodniałam, mniam <3 a makijaż – skąd ty wytrzasnęłaś taki podkład?! świetnie kryje, też go chcę :O 😀
Oooo… może jutro się wezmę za zrobienie tych ciasteczek 🙂
makijaż wykonujesz rewelacyjny, a ciasteczka wyglądają pysznie <3
obserwujemy?
// Klikniesz na moim blogu w baner Sheinside? To dla mnie bardzo ważne <3
nierealniie.blogspot.com
Yum, cookies! And I loved the little make-up routine you showed us :)!
xx
http://gita-oddsandends.blogspot.com/
Świetne, lecę do kuchni wypróbować przepis, dziękuję 🙂
Martynka :* pisałaś wcześniej,że stosowałaś jakąś maść, mogłabyś podać jej nazwę ? bo widzę ze twoja cera jest o niebo lepsza niż jakieś 3 tyg temu !
Maść MUMIJO, babcia kupiła mi ją w sklepie zielarskim 🙂 Babcia stwierdziła ze szkoda nie spróbować i do tego kupiła mi (prawdziwe) szare mydło 🙂 Żeby przestać używać chemii kompletnie 🙂 Ryjek smarowałam wieczorami, maść była tłusta ale baardzo polecam ! 🙂
A mnie czeka jeszcze pare miesięcy i może się wylecze i ja 😀
a mogłabyś jeszcze powiedzieć ile ta maść kosztuje ? i gdzie babcia ją kupiła? i ucałuj babcie,bo maść Ci naprawdę pomogła!
U Franciszkanów jest jakiś sklep, tak mówi 🙂 A maść to koszt 15 zł 🙂 Także w porównaniu do moich antybiotyków na które wydawałam ponad 150 zł to nic …:)
looking so amazing i really love this post
check my blog if you want too:)
NEW POST -> Tr3nDyGiRL Fashion Blog
Mogłabys podac jego pełną nazwe? 🙂
instant age rewind firmy maybelline 🙂
a nie wiesz czy mozna go kupic gdzies w Sanoku? 🙂
Tak myslalam 🙂 Bo wlasnie najbardziej chodzi mi o podkład bo nie widzialam u nas w Sanoku takiego i ciekawi mnie to czy wgl mozna tutaj taki kupic no i za ile 🙂
Własnie znalazłam na internecie że jest takowy w Polsce i jego cena to 30 zł 🙂 Jest prze świetny, bardzo wygodny a co ważne wydajny !
Ciasteczka napewno pyszne 😀 a co do Twojego makijazu : jakie sa ceny tych kosmetykow i gdzie je kupilas? 🙂
Część w USA a część w Polsce..Niestety różnica w cenie tu a tam jest ogromna, maskara nie przekroczyła 7 $ a w Polsce cena była by pewnie koło 30 zł. Podkład, korektor i puder w kamieniu również były w podobnych cenach. Niestety nie orientuje się w Polsce, ale z ciekawości sprawdzę jutro w Rosmanie 🙂
świetne zdjęcia! :* i przepis na pewno również!