Zacznę od czegoś co sprawia mi ogromną przyjemność.
Ubóstwiam stać w kuchni w fartuchu i tworzyć coś przepysznego….
Ubóstwiam stać w kuchni w fartuchu i tworzyć coś przepysznego….
Nie zawsze pięknego ale z pewnością smacznego. Na początek coś czego robienie zajmuje malutka chwilę, nie wymaga dużej ilości składników i do mieszania potrzebna jest tylko zwykła łyżka.
Cudowne muffinki nadziane truskawką, oblane czekoladą.
Mleko | 1 szklanka = 250g | 1 łyżka = 15g |
Cukier | 1 szklanka = 240g | 1 łyżka = 14g |
Mąka pszenna (biała) | 1 szklanka = 150g - 170g | 1 łyżka = 10g |
Składniki :
Niecała szklanka:
mleka
cukru
roztopionego (wystudzonego) masełka<3
2 jajka
łyżeczka sody
łyżeczka proszku do pieczenia
2 szklanki mąki
Dodatkowo
truskawki
9 kostek gorzkiej czekolady
Zaczynamy:
Wrzucamy składniki do miski
mieszamy mieszamy mieszamy
aż powstanie płynna masa
nie przejmujemy się grudkami…
w niczym nam to nie przeszkadza.
Wlewamy do foremek( 3/4 wysokości).
Wkładamy do masy po jednej truskawce.
Pieczemy około 20 minut w temperaturze 180°C
Wyciągamy jak już będą już złociste.
Roztapiamy czekoladę w kąpieli wodnej
( ja częściej wrzucam po prostu do mikrofali, tylko pamiętajmy o częstym mieszaniu,
aby czekolada się nie spaliła )
I robimy kizi-mizi widelcem po muffinkach …
Pozwalamy im troszeńkę odpocząć
po czym zjadamy wszystkie jedna po drugiej…
SMACZNEGO !!!
czy mogę zamiast truskawki dać troszkę dzemu? lub kawalek pomaranczy?
Jasne że tak ! <3 też będą pyszne <3
Przepraszam za tak późną odpowiedz 🙁
wyglądają bajecznie 🙂
Jak tylko skończę sesję to wypróbuję, takich z truskawką w środku jeszcze nigdy nie robiłam 😉