Takim słonecznym niedzielom jak ta dziś mówimy TAK. Ja oczywiście wstałam dzisiaj z ogromnymi ambicjami, na produktywny dzień z matematyką, niestety stół w dużym pokoju ( gdzie zazwyczaj się uczę)
jest położony tak blisko kuchni, że nie wytrzymałam i oczywiście zaczęłam piec.
Dla Was mam dzisiaj coś co przygotowałam już w tamtym tygodniu.
Są to ciasteczka, a może nazwiemy to rożki ciasteczkowe, które są tak przepyszne,
że wołanie o dokładkę się nie skończy!
Niestety ten przepis wymaga od was posiadania blendera, ale myślę,
że z mikserem może nie wyjść najgorzej, nie wiem nigdy nie próbowałam !
Mam nadzieję, że wypróbujecie bo naprawdę warto.
CIASTECZKOWE ROŻKI
Cukier | 1 szklanka = 240g | 1 łyżka = 14g |
Mąka pszenna (biała) | 1 szklanka = 150g - 170g | 1 łyżka = 10g |
Składniki:
1 szklanka drobno zmielonych orzechów
2 szklanki posiekanych orzechów
3/4 szklanki miodu
1 szklanka mąki (troszkę ponad)
1/3 szklanki cukru
2 żółtka
1 kostka masła
Zaczynamy:
Mąkę (ze szczyptą soli) blendujemy z pokrojonym w kosteczkę masłem,
aby nabrało wyglądu okruszków chleba.
Dodajemy zmielone orzechy, cukier oraz żółtka i ponownie blendujemy
do uzyskania kremowej masy.
Powstałe ciasto rozprowadzamy na tortownicy.
(Pamiętajmy aby wysmarować ją tłuszczem i oprószyć bułką tartą jeśli tortownica nie jest silikonowa)
Na małym ogniu rozgrzewamy miód wraz z orzechami i tak przez około 2 minuty smażymy mieszając, aby orzechy dobrze wymieszały się z miodem.
Następnie wykładamy mieszankę na ciasto.
Zanim wsadzimy do nagrzanego do 170*C piekarnika, nożem kroimy rożki
i po upieczeniu, gdy ciasto jest jeszcze cieple ponownie kroimy wcześniej zaznaczone kawałki aby ciasto się nie kruszyło i łatwiej się je wyciągało z formy.
Pieczemy przez około 30-40 minut.
Po upieczeniu poprawiamy nożem zaznaczone rożki,
aby łatwiej je nam było później wyciągnąć i żeby nam się nie kruszyły.
SMACZNEGO !!!