W tym roku totalnie zapomniałam o Tłustym Czwartku…. chyba dlatego, że wciąż szykuje przepisy na Walentynki… Dlatego dopiero teraz dodaje przepis na faworki czy inaczej nazywany chruścik 🙂
Przepis jest jak zwykle bardzo prosty, troszkę wymaga od nas siły podczas wyrabiania ciasta. Pamiętajcie by długo je bić wałkiem lub zwyczajnie rzucać o blat, musimy je dobrze napowietrzyć!
Jak to w Tłusty Czwartek to musi być tłusto, czyli nie obejdzie się bez smażenia w głębokim tłuszczu. Raz w roku możemy sobie przecież na to pozwolić 🙂