Szarlotka/ kruche ciasto z jabłkami z patelni

Na wstępie chciałabym Was przeprosić za to, że maniaczka zniknęła z bloga na tak długo… 
Dla mnie było to bardzo, ale to bardzo trudne. Wytrzymać te dwa tygodnie bez pieczenia grrrrr…
Dzisiaj koło 11 leżąc już w piżamce w łóżku wpadł mi do głowy pomysł,
jak to zwykle maniaczkowe pomysły wpadają mi do łepka w nocy… 
Musiałam coś upiec. 
Dzisiaj na śniadanko zjadłam pyszna granole z jogurcikiem <3 

Ale ale ale… Musze zwalić to wszystko na tą nieszczęsną maturę.
 Niestety stwierdzam, że mimo naprawdę porządnych 
przygotowań matura  zaskoczyła cholernie, niestety bardzo niepozytywnie. 
Jakimś dziwnym trafem każda matura jaką już pisałam była dla mnie niesamowicie trudna. Co więcej,  mimo ilości zadań i książek które przerobiłam 
np. z angielskiego miałam duże problemy.
 Oczywiście w opowiadaniu  rozpisałam się tak, że musiałam skreślić cały jeden akapit.
Jeśli chodzi o słuchanie, nie miałam problemów, ale mało czasu zostało na czytanie…
 W ogóle się nie wyrobiłam. Przepłakałam cały następny dzień. 
Polski mam nadzieje, zdam. Matura rozszerzona z matematyki… ha ha ha 🙂 
Nie powiem nic. Na szczęście troszkę czasu zostało mi do geografii… 
Ale po tym wszystkim to na prawdę nie wiem czego się spodziewać. 
Wrzucę Wam nawet parę zdjęć mojego pokoju… 
Mam nadzieję, że to wszystko nie pójdzie gdzieś w las… 
 
matura
 
 
 ***
 
Jeśli chodzi o coś co dla Was dzisiaj przygotowałam, 
jest to przepyszny placek w sam raz na niedzielne podwieczorki.
 Jakiś czas temu, gdy moja mamcia wróciła z urodzinowej
 imprezy u znajomych przyniosła pyszny placek z rabarbarem… 
Ogarneła od swojej koleżanki przepis, ale ja postanowiłam zrobić 
coś podobnego, ale  z jabłkami. Wyszło coś a’la szarlotka na kruchym cieście. 
Mam nadzieje, że Wam posmakuje. 
 
 
 
Kruche ciasto z jabłkami z patelni
 
Cukier1 szklanka = 240g1 łyżka = 14g
Mąka pszenna (biała)1 szklanka = 150g - 170g1 łyżka = 10g
 
 
Składniki:
 
1/2 szklanki cukru
 (przyda się jeszcze z 3 łyżki do masy jabłkowej jeśli jabłka są kwaśne)
3 szklanki maki
4 jajka (żółtka oddzielone od białek)
2 łyżeczki proszku do pieczenia
250 g miękkiego masła 
7 jabłek
 
 
skaldniki]
 
 
 
 
 Zaczynamy:
 
 
Na początku zagniatamy kruche ciasto.Można wszystko zrobić w malakserze, ale też i ręcznie. Zaczynamy od (jak ja to mówię) “podziabdziania” masła z mąką. 
Potem dodajemy mąkę,cukier, proszek do pieczenia 
oraz 4 żółtka i zagniatamy ciasto 
Wszystko dzielimy na dwie (nierówne) części. Wkładamy do lodówki na 30 minut. Jedna część większa na spód oraz część mniejsza na kruszonkę. 
 
 
ciastokruche
 
  
W czasie gdy ciasto chłodzi się w lodówce przygotowujemy masę jabłkową.
 Jabłuszka obieramy i ścieramy na tarce. 
Przekładamy je na patelnie posypujemy cukrem, możemy doprawić cynamonem i tak smażymy je przez około 10/15 minut na małym ogniu co jakiś czas mieszając, 
aby sok odparował. 
 
 
jablkowamasa
 
 
Gdy masa jabłkowa jest gotowa pozwalamy jej ostygnąć. 
Większą część ciasta układamy kawałkami na pokrytej papierem blaszce 
i ugniatamy, aby połączyły się w cały płat. 
Robimy dziureczki widelcem i wkładamy do piekarnika na 15/20 minut do 180*C.  
 
 
W między czasie ubijamy białka ze szczyptą soli. Dodajemy stopniowo szklankę cukru pudru,
na końcu gdy piana jest już gotowa dodajemy łyżeczkę soku z cytryny
oraz łyżeczkę maki ziemniaczanej i delikatnie  mieszamy już ręcznie. 
 
 

 
 
Gdy spód jest już złocisty i troszeczkę ochłoną, 
wykładamy masę z jabłek, na jabłka ubite białka 
i ścieramy na tarce resztę kruchego ciasta.
 Pieczemy przez około 20 minut na złocisty kolor w 180*C. 
 
 
ciastow blaszce
 
 
Ciasto podajemy wedle uznania. Ja lubię na ciepło z bitą śmietaną < 3
 
 
 
 
 
 
SMACZNEGO !!!
 
szarlotka1
 



Ciasteczka w nieco innej wersji

Takim słonecznym niedzielom jak ta dziś mówimy TAK. Ja oczywiście wstałam dzisiaj z ogromnymi ambicjami, na produktywny dzień z matematyką, niestety stół w dużym pokoju ( gdzie zazwyczaj się uczę) 
jest położony tak blisko kuchni, że nie wytrzymałam i oczywiście zaczęłam piec.  
Dla Was mam dzisiaj coś co przygotowałam już w tamtym tygodniu. 
Są to ciasteczka, a może nazwiemy to rożki ciasteczkowe, które są tak przepyszne, 
że wołanie o dokładkę się nie skończy! 
Niestety ten przepis wymaga od was posiadania blendera, ale myślę, 

że z mikserem może nie wyjść najgorzej, nie wiem nigdy nie próbowałam ! 
Mam nadzieję, że wypróbujecie bo naprawdę warto. 
 
CIASTECZKOWE ROŻKI 
 
 
Cukier1 szklanka = 240g1 łyżka = 14g
Mąka pszenna (biała)1 szklanka = 150g - 170g1 łyżka = 10g
Składniki:
 
1 szklanka drobno zmielonych orzechów
2 szklanki posiekanych orzechów
3/4 szklanki miodu
1 szklanka mąki (troszkę ponad)
1/3 szklanki cukru
2 żółtka
1 kostka masła 
 
podpisaneskladniki 1111
 
 
Zaczynamy:
 
Mąkę (ze szczyptą soli) blendujemy z pokrojonym w kosteczkę masłem, 
aby nabrało wyglądu okruszków chleba. 
Dodajemy zmielone orzechy, cukier oraz żółtka i ponownie blendujemy 
do uzyskania kremowej masy. 
 
podpisane2222
 
 
Powstałe ciasto rozprowadzamy na tortownicy.
(Pamiętajmy aby wysmarować ją tłuszczem i oprószyć bułką tartą jeśli tortownica nie jest silikonowa)
 
 
podpisane33333
 
 
Na małym ogniu  rozgrzewamy miód wraz z orzechami i tak przez około 2 minuty smażymy mieszając, aby orzechy dobrze wymieszały się z miodem. 
Następnie wykładamy mieszankę na ciasto.
 
 
podpisaneorzechynaciescie
 
 
 Zanim wsadzimy do nagrzanego do 170*C piekarnika, nożem kroimy rożki 
i po upieczeniu, gdy ciasto jest jeszcze cieple ponownie kroimy wcześniej zaznaczone kawałki aby ciasto się nie kruszyło i łatwiej się  je wyciągało z formy.
Pieczemy przez około 30-40 minut. 
Po upieczeniu poprawiamy nożem zaznaczone rożki, 
aby łatwiej je nam było później wyciągnąć i żeby nam się nie kruszyły. 
 
 
 
 
 
SMACZNEGO !!!
podpisanebatch_ciasteczka
 
 



Ciasto marchewkowe

 No i zaczęły się przygotowania do koncertu. W tym roku będziecie mieli okazje spróbować moich wypieków  właśnie podczas koncertu charytatywnego ! 🙂
 Zakupy zrobione… w następny weekend biorę się za pieczenie… Przede mną dobrych parę dni pieczenia. W końcu muszę  upiec tych ciasteczek około 1000 🙂

Ciągle zastanawiam się jakie? 

Jeśli macie jakieś szczególne prośby-piszcie !!! 
 
Ale myślę, że będą to ciasteczka owsiane, czekoladowe, afgańskie, z białą czekoladą, może migdałowe
(jeśli zostanie mi trochę więcej funduszy).
Myślałam też, żeby upiec dodatkowo muffinki bananowe i marchewkowe. 
Bardzo Was proszę pomóżcie mi zdecydować ! 🙂
 W końcu będziecie je próbować i wspomagać akcję Mikołaj . 
A to jest chyba w tym wszystkim najważniejsze. 
Od razu apeluję też do uczniów 1 lo, aby przynosili zabawki, 
które od dawna leżą na strychach, czy w pudłach w piwnicy 🙂 
NA PEWNO JAKIEŚ DZIECIAKI USZCZĘŚLIWIĄ !
A oto i produkty, które zakupiłam wczoraj 🙂  
PAW_5010
 
Nie mogłam się też powstrzymać i musiałam kupić sobie ten cudowny fartuszek… <3 
Już jest tak świątecznie…
 
merrry
 
 
 
A teraz coś dla łakomczuchów na diecie i nie tylko ! 
 
 
 
Ciasto marchewkowe 
 
Mąka pszenna (biała)1 szklanka = 150g - 170g1 łyżka = 10g
Cukier1 szklanka = 240g1 łyżka = 14g
Olej 1 szklanka = 225g1 łyżka = 14g
Składniki:
 
2 szklanki mąki
1,5 szklanki cukru
1 i 1/4 szklanki oleju
Miseczka bakalii 
(możecie użyć wszystkiego, rodzynek, orzechów, suszonej żurawiny…)
4 jajka
2 łyżeczki proszku do pieczenia
2 łyżeczki sody
2 łyżeczki cynamonu
2  szklanki startej marchewki
 
marchewka-side
 
 
Zaczynamy:
 
Do miski przesiewam suche składniki: 
 mąkę, sodę, proszek oraz cynamon
 
PAW_4841
 
 
W osobnej misce miksuję białka z odrobiną soli. 
Gdy piana zgęstnieje powoli dodaję cukier, a następnie żółtka.
 
jajkacukier
 
Następnie do powstałej masy zaczynam dodawać olej i suche składniki. 
Pamiętajcie, że należy robić to stopniowo, tak żeby masa nie opadła.
 
 
olejmaka
 
Do takiej masy dodajemy pokrojone bakalie i
startą marchew. Delikatnie mieszamy.
 
PAW_4885

 

PAW_4906
 
 
Gotową masę przekładam do formy. W zależności od wielkości…
 mi jeszcze wystarczyło na zrobienie paru muffinek ! 
 
forma
 
 
 
Wkładamy do nagrzanego do 180*C piekarnika na 40 minut 😉
 
 
 
 
***
 
Po upieczeniu opruszam ciasto cukrem pudrem. 
 
 
 
PAW_4946
 
 
 
 
 
 
 
SMACZNEGO !!!
 
p.txt-6

 
 
 
 
 
 
 
 



Karmelowe paluchy

Czy Wy też mimo wakacji nie macie czasu się położyć w ciągu dnia, wziąć książkę czy po prostu pooddychać? Ja narzekam na ogromny deficyt czasu.
 Jeśli jestem w Sanoku to latam z jednego końca na drugi, a jeśli jestem w Rzeszowie to od razu muszę nadrabiać nieobecności. Dzisiaj od rana w kuchni…
Absolutnie na to nie narzekam bo to ogromny relaks.. ale oprócz tego trzeba było wysprzątać cały dom, pomyć łazienki, poodkurzać, pomyć podłogi … a co najgorsze finalnie i tak dostaje się ochrzan za to, że mop jest źle odłożony albo rura od odkurzacza wystaje z szafy. 

Na szczęście słodkość którą dzisiaj przygotowałam poprawiła mi humor 
i  jestem z niej baaardzo zadowolona:)
 
 
 
KARMELOWE PALUCHY ! 
Cukier1 szklanka = 240g1 łyżka = 14g
Mąka pszenna (biała)1 szklanka = 150g - 170g1 łyżka = 10g
Śmietanka 30% 1 szklanka = 270g1 łyżka = 16g
 
Podzielę ten przepis na 3 etapy. 
Nie jest on trudny ale wymaga cierpliwości i sprawnej ręki.
Ja zrobiłam porcję na jedną tradycyjną blaszkę + jedną małą tortownice 
w związku z wieczorną imprezą. 
 
 
ETAP I 
 
Składniki na kruchy spód:
200 g mąki 
Kostka masła
1/2 szklanki cukru
 
 
PAW_1369
 
 

 

Zaczynamy:
 
W dużej misce mieszamy te 3 składniki. na początku celem są tzw. okruszki chleba, masło nie powinno być bardzo miękkie ale też nie zimne i twarde jak kamień. 
Wyciągnijcie je 30 minut wcześniej z lodówki 🙂 
 
notozaczynamy1
 
 
Ja początkowo po prostu dziab-działam, dopiero po chwili 
wzięłam sprawę we własne ręce. 
Zagniatamy ciasto i wkładamy do lodówki na 30 minut 
 
 
notozaczynamy2
 
 
Schłodzone ciasto kroimy w plasterki i ugniatamy na blaszce.
Pieczemy w 200*C przez 20 minut na złocisty kolor. 
Etap I zakończony! 
 
 
pieczemy
 
 
ETAP II
Poszukajcie sobie sprawnego kompana do tej części.
 
 
Składniki na masę karmelową:
2 szklanki mleka skondensowanego z puszki
4 łyżki syropu klonowego
1/2 szklanki cukru 
2/3 kostki masła
 
skaldnikinacarmel-side
 
 
 
Zaczynamy:
Wszystkie składniki wlewamy/wrzucamy do garnka i na małym ogniu mieszamy do momentu rozpuszczenia się cukru i stworzenia jednej jednorodnej mieszaniny. 
Po czym zwiększamy delikatnie ogień i zaczyna się exercise. 
Mieszamy energicznie przez dobre 10 minut nieustannie.
 Mleko powoli będzie gęstnieć i ciemnieć. Jeżeli chcecie być pewni, 
że karmel jest już gotowy wystarczy wziąć troszkę na łyżkę 
i wlać do zimnej wody np. w szklance. Musi być plastyczny. 
Pamiętajcie żeby ciągle ktoś mieszał.
 
karmeeeeeeel
 
 
Gotową masę wylewamy na kruchy spód i rozprowadzamy. 
Odstawiamy do wystygnięcia.
 
 
PAW_1453
 
Najtrudniejsze za nami ! 
 
 
Etap III
 
 
Składniki na polewę czekoladową:
 
2 deserowe czekolady 
1/2 szklanki śmietanki 30 % 
 
sos
 
 
Wszystko wrzucamy do garnka i na małym ogniu podgrzewamy 🙂 
 
Po chwili wylewamy na schłodzoną wcześniej masę karmelową (musi być zimna).
 
 
PAW_1482
 
 
Wstawiamy do lodówki na dobrych parę godzin 🙂 
 
 
Kroimy w kosteczki lub rożki. 🙂
 
 
 
 
SMACZNEGO !!!
 
 
p.txt-11



Ciasto czekoladowo-kokosowe

 
Wrzucam też przepis mojego eksperymentu z mlekiem kokosowym. 
Otóż nigdzie nie mogłam znaleźć czegoś ciekawego z tym  składnikiem więc 
postanowiłam się pobawić i stworzyć coś nowego. Jak zwykle prosto pysznie i NA TEMAT ! Czasem po prostu mamy ochotę się pobawić w kuchni i stworzyć coś pysznego, tak też było tym razem 🙂 

 
Coś czekoladowo-kokosowe
 
Cukier1 szklanka = 240g1 łyżka = 14g
Mąka pszenna (biała)1 szklanka = 150g - 170g1 łyżka = 10g
Składniki na małą okrągłą blaszkę: 
100g cukru 
1 łyżeczka proszku do pieczenia
3/4 szklanki  mąki
 2 jajka
100 g masła
Opakowanie cukru wanilinowego. 
 Pół tabliczki czekolady 
3/4 szklanki mleka kokosowego
( powinnam dodać też wiórki kokosowe, ale takowych nie posiadałam )
Możecie wsadzić spokojnie z pół szklanki.
 
maslocukierjajka-down-side 
 
 
Zaczynamy:
 
Masło ucieramy z cukrem, po czym dodajemy jajka,
mleko kokosowe, mąkę ( zmieszaną z proszkiem i cukrem wanilinowym).
Dalej miksujemy, aż powstanie płynna masa.
 
 
mix
 
Powstałą masę dzielimy na dwie części.
Do jednej dodajemy roztopioną czekoladę. 
Do drugiej, ja ( gdybym miała )  dodałabym wiórki kokosowe.
 
dzielimy
 
Teraz kolejność z jaką wlejecie masy do ( wysmarowanej masłem i osypanej bułką tartą )  blaszki zależy od Was. Ja następnym razem zrobiłabym na odwrót. Na spód dałabym masę czekoladową, a na górę głównego bohatera czyli kokos. 
 
 
wformie
 
 
Wkładamy do nagrzanego do 170° C piekarnika na 40-60 minut .
 
 
 
Podajemy posypane cukrem pudrem z pyszną kawusią.
 
MNIAM 
 
 
 
 
 
SMACZNEGO !!! 
 
DSC_6761